To już nasze przedostatnie spotkanie z Nikolaiem Dante. Nie zamierzam się w tym miejscu wdawać w opisywanie fabuły tego komiksu. Powiem tylko, że dzieje się... i to dużo. Większość wątków, waśni, konfliktów znajduje swoje rozwiązanie właśnie w tym numerze. Trzeba przyznać autorom, że wiedzą, jak oddać swoim postaciom sprawiedliwość. Najlepsza translacja na scenie pozostaje taką do samego końca. jeśli czekaliście na ten komiks, nie czekajcie dłużej, tylko czytajcie. a jeśli jeszcze się zastanawiacie, czy dać mu szansę... to nie czekajcie dłużej!
Have no fear, Dante is here!Gruumsh
<KLIKNIJ TUTAJ!!!>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz