Dawno nie było u nas Fire Power. Tak od 2021 roku... No cóż, wiele projektów na głowie, to kilka rzeczy oberwało rykoszetem i nie było na nie czasu... Nie gwarantuję, że ruszymy jakoś mocno z kopyta z Fire Power, ale już od jakiegoś czasu mieliśmy ten jeden numer zrobiony, to pomyślałem: "Co tam, można robić premierę!". No i jest!
Poprzedni w zasadzie tom, to było duże wprowadzenie do serii. Numer pierwszy serii regularnej, który też jest o powiększonej objętości, przenosi nas do sielskiego życia Owena i jego rodzinki. Fajna sprawa. Ostatnio pojawiła się informacja, że seria skończy się na numerze trzydziestym, więc gdzieś tam na horyzoncie widać metę. Ale co ja o mecie, skoro dopiero start minęliśmy. :)
W każdym zeszycie tej serii na końcu jest krótkie omówienie bieżącego numeru przez autorów. Ciekawe i trochę upierdliwe rozwiązanie patrząc z punktu widzenia tłumacza (czyli mnie), ale dodatek to dodatek. Sam sobie cenię takie rzeczy, więc nie chciałem Was go pozbawiać w naszej translacji.
No to miłej lektury życzę.
PS. A już od następnego tygodnia będziemy premierować zakończenie komiksu, na które wszyscy czekają! Birthright nadciąga! Będzie fajowsko! Do przeczytania za tydzień! Bądźcie z nami!
T#M
FIRE POWER #1
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz