Kierując się zawołaniem pospólstwa ze starożytnego Rzymu: „Chleba i igrzysk”, Pingwin postanowił zaspokoić potrzeby materialne i duchowe tych, którzy pozostali w zrujnowanym Gotham. Jak się pewnie domyślacie, wszystko miało się odbywać z korzyścią dla organizatora, a nie ocalałych mieszkańców. Czy plan się powiódł i co ma z tym wspólnego Batman, dowiecie się z lektury dwóch kolejnych numerów Ziemi Niczyjej.
podwawelski
ZIEMIA NICZYJA #14-15
Wielkie dzięki za kolejne części!!
OdpowiedzUsuńdziękuje :)
OdpowiedzUsuń