Szesnaście lat to nie tak dużo. Ale świat idzie do przodu. Sięgam myślą, jak wyglądała nasza droga Polska Scena Translacyjna w tamtym okresie. Dwie grupy na krzyż, kilka translacji w ciągu roku, głównie komiksów tych bardziej, że się tak wyrażę, "artystycznych". No i inny sposób rozpowszechniania tychże. Dzisiaj internet jest szybszy, jakość skanów najczęściej jest po prostu igła, a i nasze zdolności translacyjne nieco większe.
Ech, mógłbym tak wspominać jeszcze długo, ale dobrze wiem, po co tu dziś zajrzeliście. Chcecie nowych translacji i te Wam z przyjemnością dajemy. Pamiętajcie, że długo je przygotowywaliśmy, dopieszczaliśmy i chcieliśmy, żeby do Waszej dyspozycji był produkt jak najlepszy. Jak zawsze zresztą.
Ale przechodząc do meritum...
Zaczynamy!
Na pierwszy ogień proponujemy Siedem Grzechów Głównych. Jest to kolejny po Goodnight Paradise komiks z wydawnictwa TKO. Western pełną gębą, niezwykle brutalny i trzymający w napięciu do ostatniej strony. Gruba cegła, zamknięta historia i pasujące do klimatu opowieści rysunki. W przypadku komiksów z TKO nie bawimy się w rozdrabnianie na zeszyty, tylko od razu przedstawiamy Wam całość. Naprawdę nie pożałujecie, jeśli sięgniecie po ten komiks, bo każdy, powtarzam, KAŻDY zaangażowany w ten projekt zachwalał go i po skończeniu lektury z zadowoleniem napastował mnie słowami "Więcej takich komiksów"! Będzie więcej, nie martwcie się. Jednak zrobienie ich swoje trwa i nic na to nie poradzę...
Ale co z tego, skoro jako następna melduje się seria Niewidzialni v2 i jej trzy numery. Etatowa seria, która ma swoje premiery na szczególne okazje takie jak urodziny czy święta... Dosyć niepokojąca historia, ale warta poznania.
Kolejną propozycją jest pierwsza część trylogii Batman & Drakula pod tytułem "Czerwony deszcz". Oczywiście Elseworld, ale napisany z taką gracją i zacięciem, że nie sposób odpuścić sobie jego lektury. Moim skromnym zdaniem właśnie tak powinny wyglądać opowieści o Batmanie.
Darksiders II to niejako prequel gry o tej samej nazwie. Krótka opowieść o tym, co Śmierć robi w obliczu... śmierci...
Kontynuujemy translację Dark Avengers! Tak jest! Świetna seria Briana Michaela Bendisa wreszcie doczeka się upragnionego ciągu dalszego! Kiedyś ją na pewno skończymy, ale to, oczywiście, musi potrwać. :)
Na polskim rynku komiksy wydawnictwa Valiant są publikowane dzięki KBOOM. Musicie jednak wiedzieć, że serie, które trafiają do nas na papierze, są w miarę nową inkarnacją tego uniwersum. My postanowiliśmy zająć się trochę starszą. Ale nie za bardzo. Dokładniej rzecz ujmując, pośród naszych zbiorów mogliście już przeczytać X-O Manowar, a teraz dołączają do niego dwie kolejne bomby - BloodShot i Harbinger. Do grupy dołączył człowiek bardzo zdeterminowany, żeby przedstawić Wam i nam, jak fantastyczny jest świat Valianta. I hej, to jest naprawdę fajne! Tak więc na dobry początek oddajemy w Wasze ręce po dwa pierwsze numery obu tych serii.
Z kolei Złodzieja Snów powinniście już znać. Opowieść o kolesiu, który, kiedy śpi, jest opętany przez żądnego zemsty ducha może skraść komuś serce... I tylko szkoda, że Greg Smallwood nie zajmował się tą historią do końca. Ale i tak wielkie dzięki za fajny komiks. Złodziej snów - Ucieczka kończy się na czwartym numerze i póki co nie widać na horyzoncie kontynuacji, chociaż twórcy taką zapowiadali. No cóż...
Największy wydawca komiksów w Polsce, Egmont, swego czasu wydawał serie spod szyldu New52 od DC. Chyba wszyscy interesujący się tematem wiedzą, jak to się skończyło. Egmont uciął kilka serii, bo trzeba było zaczynać okres "Odrodzenia" w linii komiksów DC. Między innymi takiego cięcia ofiarą był Detective Comics. Ale w tym wypadku śpieszymy z pomocą. Chcemy dokończyć tę serię i jesteśmy w tej kwestii bardzo zdeterminowani... Tak więc dzisiaj cztery numery, w domyśle ma ich być wszystkich jedenaście.
Kontynuujemy także bardzo dobrą serię Chipa Zdarsky'ego Marvel Two-In-One. Warto wrócić do tego komiksu, gdyż zaraz po nim zaczyna się mroczny czas, kiedy to serię o Fantastycznej Czwórce przejmuje do pisania Dan Slott i już nie jest ani ciekawie, ani różowo, ani fajnie... Jest po prostu nijak i to najbardziej boli, tym mocniej, że przecież Chip nadawałby się idealnie do pisania przygód F4, co pokazuje właśnie w Marvel Two-In-One. No cóż, nie można mieć wszystkiego...
Na koniec tej naprawdę wielkiej paki komiksów coś dla fanów sensacji w superbohaterskim wdzianku, czyli wielki epilog do serii Captain America Reborn zatytułowany "Kto przejmie tarczę".
Chciałbym bardzo serdecznie podziękować i pogratulować wszystkim, którzy przyłożyli rękę do dzisiejszych premier. Szykowaliśmy je wszystkie od dawna na ten dzień i fajnie, że się udało wszystko dopiąć na ostatni guzik na długo przed czasem. Jak zwykle mamy nadzieję, że lektura tych translacji zapewni Wam, Czytelnikom, wiele niezapomnianych wrażeń i że niedługo wrócicie tutaj po więcej. Bo oczywiście będzie tego więcej... Haha!
T#M
SIEDEM GRZECHÓW GŁÓWNYCH
NIEWIDZIALNI v2 #14-16
BATMAN I DRAKULA - CZERWONY DESZCZ
DARKSIDERS II #1-5
DARK AVENGERS #6
HARBINGER #1-2
BLOODSHOT #1-2
ZŁODZIEJ SNÓW - UCIECZKA #1-4
DETECTIVE COMICS v2 (NEW52) #41-44
MARVEL TWO-IN-ONE #3-5
CAPTAIN AMERICA: REBORN - EPILOG - KTO PRZEJMIE TARCZĘ
Przede wszystkim najlepszego z racji "okrągłej" rocznicy: porównując swoje kilka lat na scenie do tej "słodkiej szesnastki", czuję się jak stażysta! Życzę jeszcze wielu podobnych jubileuszy, setek znakomitych translacji (i chęci do zmajstrowania tychże, bo niewielu zdaje sobie sprawę, że za każdym przetłumaczonym i opublikowanym komiksem kryją się krew, pot i łzy), no i dziękuję za dotychczasowe lata z CFC: czuję się zaszczycony, mogąc być częścią tej grupy... Slainthe!
OdpowiedzUsuńSto lat!!! Dzięki za te 16 lat tłumaczeń komiksów i ogrom pracy który wkładacie by umilić czas nam - fanom :D Wszystkiego dobrego dla całej ekipy i kolejnych lat na scenie :) Dzięki za dzisiejsze super premiery, jest co czytać :D
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego !!! Mam nadzieję że będę mógł cieszyć się Waszą pracą kolejne 16 lat a nawet dłużej 😉 Wielkie dzięki za dzisiejsze premiery. Same smakowite kąski 😁😁😁
OdpowiedzUsuńSzesnaście lat temu byłem już zupełnie dorosły, wędrowałem po knajpach i koncertach nie bacząc na to, w jakim jestem mieście i kraju. O komiksach wówczas wcale nie myślałem, miałem przerwę w ich czytaniu. Na szczęście byli tacy, którzy myśleli o nich bardzo intensywnie i nawet postanowili je tłumaczyć. I teraz, kiedy jestem już w zupełnie innym momencie swojego życia, sam stałem się częścią tej wspaniałej inicjatywy.Dlatego dziękuję Wam chłopaki za to, że przez te szesnaście lat działaliście na scenie i życzę kolejnych przynajmniej stu. Cieszę się, że miałem swój udział w powstaniu tych urodzinowych prezentów. :)
OdpowiedzUsuńPiękny wiek! :) ogromne podziękowania i wyrazy szacunku za tonę świetnych komiksów!
OdpowiedzUsuńŁał! Wszystkiego Najlepszego! :-)
OdpowiedzUsuńHappy birthday to You! Happy birthday to You! Happy birthday, Dear CFC, happy birthday to You! Wspaniała rocznica. Gratuluję działalności jednej z najdłużej i najbardziej aktywnej grupie na scenie!
OdpowiedzUsuń