Czas na finał
Zamaskowanego. A w nim - Paryżanie demolują swoje miasto, jak to mają co jakiś czas w zwyczaju, a inicjatorem zamieszek jest obłąkany prefekt Beauregard. Zamaskowany i jego gargulcowaty sojusznik usiłują uratować stolicę przed autodestrukcją. Docieramy także do fundamentu całego konfliktu. Kto by się spodziewał, że dumni z siebie Francuzi mają kompleks Supermana. Jeśli Was też to zastanawia, czytelnicy, podzielcie się swoimi przemyśleniami. Miłego weekendu.
Gruumsh
ZAMASKOWANY #4
Wg mnie to naprawdę ciekawe spojrzenie na temat "superbohaterstwa" w europejskim ujęciu. Niecodzienne rozwiązania, dwuznaczne aspekty poszczególnych osób dramatu czy wreszcie samo prowadzenie akcji i zagmatwana fabuła to miły i zaskakujący powiew świeżości w temacie SH, a samo nawiązanie do Człowieka ze Stali jest wisienką na torcie. Gorąco polecam wszystkim spragnionym oryginalnych wyzwań w komiksie!
OdpowiedzUsuń