Bierzemy się za dokończenie tie-inów do Shadowlandu. Wszystko dzięki naszemu nowemu koledze Maragastowi, który obrał sobie za cel dokończenie różnych od dawna zalegających projektów. Tak więc spodziewajcie się więcej. A w samych komiksach: nowy Power Man dokonuje wyboru swojej ścieżki życiowej, natomiast Spider-Man mierzy się z Mister Negativem. Obie historie raczej na poboczu głównego wątku Shadowland. Inaczej niż w Daredevilu #512 i epilogu Shadowland: After the Fall, które pojawią się za jakiś czas.
Gruumsh
SHADOWLAND - POWER MAN #04
SHADOWLAND - SPIDER-MAN
Miodzio :D
OdpowiedzUsuńha Maragast nasz anioł stróż
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki za komiksy event prawie kompletny. Mam pytanko czy ktoś zdążył przetłumaczyć Shadowland 4 i 5 ? Wkradł się chyba mały błąd w opisie #612 nie powinno być #512 ?
OdpowiedzUsuńCzyli bedzie Shadowland 4-5 i Daredevil 511-12?
OdpowiedzUsuńShadowland 4 i 5 wyszły w WKKM, pytałem czy ktoś je przetłumaczył bo na szczurze są tylko numery 1,2,3 i nie wiem czy szukać czy po prostu go nie przetłumaczono. Daredevil #511 jest do pobrania.W opisie jest że pojawi się Daredevil #612 a chodzi chyba o nr. 512 (w sumie to nie istotne ale może zmylić)
OdpowiedzUsuńChodziło oczywiście o numer 512. A translacje Shadowland #04 i #05 nie były publikowane i z oczywistych względów nie będą.
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki za złe wieści Gruumsh. I c co ja biedny mam teraz zrobić ? Obiecałem sobie że mojej półki nie splugawią twory typu WKKM czy SBM, a tu takie cuś. Szanuje waszą pracę , ale od dzisiaj chyba was nie lubię ;-)
OdpowiedzUsuńNie bardzo rozumiem wpisu anonimowego kolegi: mamy iść na przekór własnym zasadom i wypuszczać translacje, które ukazały się drukiem? A "plugawe twory" są niczym innym, jak oficjalną wersją naszych amatorskich tłumaczeń, więc o co kaman? Nie ścigamy się z wydawnictwami, nie wchodzimy im w paradę, robimy swoje i wciąż źle?
UsuńHejt jest teraz popularny, więc jak nie z tego powodu, to z innego będzie nas nie lubił. :)
UsuńHejt ? Chyba cię Tymek poniosło. Napisałem że to zła wiadomość i nic poza tym. Nie widzę w moim komentarzu żadnej prośby o złamanie zasad i publikację brakujących numerów. Po prostu event nigdy nie będzie kompletny ani na papierze ani w wersji elektronicznej.
UsuńWKKM to twór dla lubiących coś co ładnie wygląda na półce. 90 % tomów to zlepki różnych komiksów nie tworzące żadnej spójnej całości.
Nie poniosło mnie, po prostu wyolbrzymiłem trochę.
UsuńA ja dalej nie rozumiem pretensjonalnych postów anonima: jak to nigdy nie będzie kompletny? W wersji polskiej główna historia wyszła w ramach wiadomej kolekcji, my zrobiliśmy tie-iny (zostały dwa numery) i innymi słowy jest (bądź będzie za chwilę) całość!
Usuń